X
Ładowanie...

Muzeum Venustempel

Przyjmujące boginię Wenus na swoją partronkę, amsterdamskie muzeum seksu jest najstarszym na świecie tego typu obiektem i posiada starannie dobrane tematycznie ekspozycje.

Jak się tu dostać?

Muzeum Venustempel w Amsterdamie

Muzeum Venustempel, czyli Świątynia Wenus, mieści się w samym centrum Amsterdamu, bardzo blisko Placu Dam. Na ulicę Damrak 18, gdzie dokładnie znajduje się Muzeum Venustempel najłatwiej dotrzeć pieszo – od Dworca Centralnego zajmie Wam to dokładnie 2 minuty. Jeżeli natomiast podążacie z Placu Dam – spacer zajmie 5 minut.

Podstawowe informacje

Muzeum Venustempel można odwiedzać w godzinach od 9.30 do 20.30. Cena biletu nie jest wygórowana. Z racji, że muzeum można zwiedzać pod warunkiem ukończenia 16 lat, nie ma żadnych wolnych wstępów.

Jeżeli zamierzacie naprawdę wnikliwie potraktować zwiedzanie bogatego w eksponaty Muzeum Venustempel (jest ono piętrowe), trzeba na pobyt w nim poświęcić ładnych kilka godzin. I można z całą pewnością uznać, że nie będą to godziny wypełnione nudą.

Dlaczego warto odwiedzić to miejsce?

W każdym ze zwiedzanych pokoi (są one malutkie, co stwarza wrażenie intymności) możemy poczuć odmienny klimat z racji, że poświęcone są one odrębnym inspirującym postaciom. Mamy tu zatem pokoje, m.in. Maty Hari, Markiza de Sade, Rudolfa Valentino, Oscara Wilda, czy Marquise de Pompadour. Każde pomieszczenie ma odmienny nastrój i charakter, co dodatkowo podkreślają puszczone przez głośniki stłumione dźwięki. Warto zaznaczyć, że dobrano je z dużym poczuciem humoru, które jest niewątpliwie potrzebne, by bez skrępowania zwiedzać Muzeum Venustempel. I tak, np. pokój Markiza de Sade zilustrowany jest rytmicznymi dźwiękami maszyny parowej przeplatanymi z radosnymi, kobiecymi okrzykami.

Muzeum Venustempel nie należy do tych, które nazwać by można nowoczesnymi w sposobie eksponowania. Ale nie to jest w nim najistotniejsze. To muzeum nie skupia się na oszałamiających prezentacjach multimedialnych i nie należy tu oczekiwać tego rodzaju atrakcji. Zamiast tego możecie liczyć na rzetelną ekspozycję dokumentującą twórczość erotyczną na przestrzeni wieków oraz przywołującą ikony erotyzmu z najróżniejszych epok. Zwiedzający mogą podmuchem unieść do góry sukienkę Marilyn Monroe, a przy samym wejściu wita ich Wenus - w końcu to jej świątynia.

Przede wszystkim jednak Muzeum Venustempel to szansa na wyśmienitą zabawę, znajdziecie tu wiele rzeczy, które was zaskoczą. Na pewno w pamięć zapada na przykład deska klozetowa wiernie oddająca genitalia. Tylko w Muzeum Venustempel można się rozsiąść na olbrzymich siedzeniach w kształcie penisów. Trzeba tu też uważać na wyskakującą z ciemności figurę niezbyt ponętnej nagiej damy skorej do uciech czy wyłaniającego się z mroku ekshibicjonistę z rozchylonym płaszczem.

Zwiedzający, którzy opuszczają Muzeum Venustempel stwierdzają najczęściej, że wizyta tu przekonała ich o tym, że o sferze seksu zawsze można się dowiedzieć czegoś nowego. A że odbywa się to w tak przyjaznej, lekkiej atmosferze, nic dziwnego, że Muzeum Venustempel cieszy się wciąż rosnącą popularnością.