Niewiele jest regionów w Europie, które jeszcze nie są do końca odkryte przez turystów z Polski, a kryją w sobie prawdziwe skarby. Jednym z nich jest Kaukaz - wciąż tajemnicza kraina, położona w cieniu olbrzymiego pasma górskiego, w której widoki wprawiają w zdumienie, bogata historia jest obecna na każdym kroku, a stoły uginają się od cudownych, lokalnych wyrobów. Mało tego! Mieszkają tam fantastyczni, otwarci ludzie, a punktem honoru dla każdego jest odpowiednie ugoszczenie nieznajomego. Czy to odpowiednie miejsce na wakacje? Oczywiście! Na wakacje, przedłużony weekend i każdą inną okazję. Zwłaszcza, że loty w tym kierunku coraz częściej można nabyć w bardzo okazyjnych cenach.
Popularna gruzińska legenda mówi, że Bóg najpierw stworzył Gruzję dla siebie, ale potem oddał ją radosnym Gruzinom. Jedno w tej opowieści na pewno się zgadza – Gruzini to wesoły i otwarty na świat naród. A do tego niesamowicie gościnny! Gdy tam traficie najczęstszym widokiem będą na pewno suto zastawione stoły. Musimy przyznać, że sami nie wiemy, co jest bardziej efektowne – gruzińskie uczty czy niesamowite górskie krajobrazy. Wiemy za to, że wizyta w tym kraju jest ucztą dla zmysłów i ciała. Na Wasz podziw z pewnością zasłużą wiekowe klasztory, wykute w skałach wioski i klimatyczne mieścinki. A Wasz entuzjazm wzbudzą miejscowe przysmaki: chaczapuri, chinkali i… marynowane kwiaty dżondżoli! A przecież do tego dochodzą sery, oryginalne pasty i całe tony innych przystawek. Gwarantujemy Wam, że po usłyszeniu rozbudowanego gruzińskiego toastu zjecie to wszystko ze smakiem i jeszcze poprosicie o dokładkę. Smacznego!
Sąsiadka Gruzji ma równie wielki potencjał, ale turystyczny boom dopiero się do niej zbliża. Teraz jest więc doskonały czas na eksplorowanie tamtejszych dzikich lasów, pięknych gór i kurortów narciarskich. Armenia to także półpustynie, wąwozy, wodospady i jaskinie. Czyli w zasadzie wszystko to, co przyroda można zaoferować w tej części świata spragnionemu atrakcji podróżnikowi. A jeśli preferujecie spokojny wypoczynek, będziecie mogli spędzić go w tamtejszych uzdrowiskach. Jednak polecamy bardziej aktywny model odpoczywania, ponieważ w Armenii zdecydowanie jest co oglądać. Wielkie wrażenie robi choćby święta góra Ormian, czyli Ararat. Wybierzcie się na wzgórze Chor Wirap, aby mieć jak najlepszy widok na szczyt, a przy okazji będziecie mogli zwiedzić tłumie odwiedzany monastyr, w którym był przetrzymywany św. Grzegorz Oświeciciel. Ale koniecznie powinniście też zobaczyć piaszczyste brzegi jeziora Sewan i śpiewające fontanny (tak!) w stolicy, Erewaniu. A najlepiej zarezerwujcie sobie parę tygodni, zarezerwujcie loty i zobaczcie absolutnie wszystko